Już było: „Jakoś to będzie”
Już było: „Życie przed nami”
Tak pędzi się wciąż w obłędzie
Bo czuje się w słowach dynamit
Kiedy z pamięci wyszperasz
Ten frazes ukochany
Pamiętaj – tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy
Pamiętaj – tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy
Jakoś nie były pisane
Gdy świat drogą toczył się krętą
Kanapy i domy z parkanem
Bo brzmiało mi wciąż jak memento
Po co się z życiem użerasz
Łbem waląc w kolejne ściany
Przecież tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy
Bo przecież tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy
I każdy już sięgnął po swoje
A my wciąż ławka ośla
Przez lata jak przez wyboje
Przetoczył się nasz jednoślad
Ja milczę i ty nie gderasz
I mam swój bandaż na rany -
To moje: tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy
To moje: tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy
Aż kiedyś mi powiesz na mecie
U schyłku siwiutkiej zimy
Nie tankuj do pełna, bo przecież
Już tego nie wyjeździmy
Wtedy w pamięci wyszperam
Z uśmiechem od ściany do ściany
To głupie: tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy
To nasze: tak młodo jak teraz
Już nigdy się nie spotkamy