Nasze sprawy wszystkie
Życie towarzyskie
Jak urwany trąbki dźwięk
Tu na wysypisku zdarzeń
Tli się popiół naszych marzeń
I przed nowym w sercach rośnie lęk.
To się dzieje nagle
Kiedy nieba żagle
Ciężką płachtą runą w dół
Kiedy westchną mętnym świtem
Dwa kieliszki niedopite
Gdy pod ciosem pięści zadrży stół.
Tu ja, a tam to on
My: pęknięty dzwon
Księgowość ran
Naszych niezawinionych win
Tych naszych win
Przewlekły stan
Codzienny spleen
Jak chodzić nam
Po polach min
Toniemy znów
W pokrzywach słów
I ja i on.
(2x)
Z wyżyn Drogi Mlecznej
Sprawy niedorzeczne
Ale na rozstajach dróg
Tyle pytań w głowy ulu
I wezbrane rzeki bólu
Kula ziemska, kulą nam u nóg.
Wzbiera łza u powiek
Czy to był ten człowiek
Z którym miałam liczyć dni
Który mawiał: twoje imię
Dla mnie, jak poziomki w zimie
Czy możliwe, że to byłeś ty?
Tu ja, a tam to on...
Nasze sprawy wszystkie
Życie towarzyskie
Jak urwany trąbki dźwięk
Tu na wysypisku zdarzeń
Tli się popiół naszych marzeń
I przed nowym w sercach rośnie lęk.