Na plaży dla niechcianych dziewcząt
Memu psu nadzwyczajnie się żyje
Może jakiś interes w tym węszą
Te panienki do końca niczyje
Może jakiś interes w tym węszą
Te panienki do końca niczyje
Tu nadzieja grzeje białe kości
Tu nadzieja na słońcu blednie
Wydreptują niespełnione miłości
Drogie buty modne beznadziejnie
Wydreptują niespełnione miłości
Drogie buty modne beznadziejnie
Za czerwoną kotarą powiek
Między słońcem a źrenicą oka
Spocone się snują po głowie
Marzenia w nylonowych pończochach
Spocone się snują po głowie
Marzenia w nylonowych pończochach
Żeby tak chociaż raz
Móc nadepnąć szczęściu na ogon
A potem na pełny gaz, ruski szampan, mercedes, przemowa
I z tym swoim pod rękę, pod rękę
Na plażę dla dziewczyn niechcianych
Żeby gały aż wyszły panienkom
To mój, ja go tymi rękami...
Na plaży dla niechcianych dziewcząt
Memu psu nadzwyczajnie się żyje
Może jakiś interes w tym węszą
Te panienki do końca niczyje