Ja jestem mąż, a oni wdów niańki
Dmuchają wciąż mydlanych słów bańki
A ja Ci powiem tak jak człowiek
Spod spuszczonych powiek
Że zostaniesz zawsze we mnie
A ja chciałbym w Tobie
Ja jestem z tych, co koniec zszyć z końcem
I marzeń Twych najszybszym być gońcem
Więc Ci powiem tak jak człowiek
Spod spuszczonych powiek
Że zostaniesz zawsze we mnie
A ja chciałbym w Tobie
Gdy powiesz mi, że to jest nasz koniec
Gdy wskażesz drzwi i skryjesz twarz w dłonie
Ja Ci mogę rzec na drogę
Spod spuszczonych powiek
Że zostaniesz zawsze we mnie
A ja chciałbym w Tobie
I nawet gdy nas dobry Bóg wskaże
Podliczy dni i przerwie dukt zdarzeń
To Ci powiem tak jak człowiek
Spod spuszczonych powiek
Że zostaniesz zawsze we mnie
A ja chciałbym w Tobie