Tak starzy, że prawie martwi
Że tylko zbić
Ich czas na kartki
Za mało by żyć
Włókno po włóknie odchodzi
Trzeszczy chuda nić
Święci z Asyżu po świętych dniach
Święty ból w krzyżu i święty piach
Święty się dołek rozwiera
Ludzki tylko strach
Gdzie ten Raj, ich Raj
Boska renta za trud
Gdzie ten Raj, ich Raj
Boże mów
Gdzie ich Raj, ich sen
Gdzie lęk rozwieje się w dym
Spadnie garb jak tren
Powiedz im
Dzieci dorosły i śnią się znów
Przekwitłe wiosny spłacony dług
Wszystko to dalej i dalej
Coraz bliżej Bóg
Ludzie serca gram
Gdy się kończy już ta ziemska scheda
Ludzie wskażcie nam
Którędy do nieba
Gdzie ten raj...