A była raz Murzynka miła
Posąg z czarnej skały
Co w Dunajcu Czarnym żyła
Stach Bachleda w Białym
Cosik brało ich ku sobie
Wzięli na odwagę
Ona jemu dała tam-tam
A on jej ciupagę
A ona go kua, kua
Tumana, muła
A on: aua, aua!
Je, je, je!
A on jej puk-puk w tam-tam
Ua - ua!
A ona: e tam, e tam
Je - je - je!
Z tej miłości pili cięgiem
Gorzałę ze śmagą
On jej w końcu przyrżnął bębnem
Ona mu ciupagą
Morał z tego względem trunków
Ukuli u górali:
Nie mieszaj chłopie gatunków
Bo ci łeb rozwali
A ona go...
Że Murzynka w tej parafii
Żaden cud na ziemi
Bo już przecie nom sie trafieł
W Poroninie Lenin
A że była psiakrew śwarno
Stach kcioł zwyobracoć
Ale nocka było corno
Nie mógł jej namacoć
A ona go...