To koleś jest róża, a to jest bez 
Tego się nie je... ty, po co to żresz? 
Z tego się cieszy, do tego się śmiać 
Koleś należy! 
Więc szybko to sprawdź! 
No popatrz jak ładnie, jak ładnie jest tu 
Gdy gęba ci nagle wygina się w "U"  
Radośnie przeciągłe, że dziwi cię to 
A oczy okrągłe, okrągłe jak "O"  
 
A to, to jest chmura 
co fruwa jak trzeba 
Pod chmurą jest dziura 
Tam drzwi są do nieba 
Gdy człowiek tak leży plecami na trawie 
To możesz nie wierzyć 
Lecz widać je prawie! 
To koleś jest dusza 
Coś takie jak dym 
Co strasznie się wzrusza 
Gdy zajmiesz się tym 
Tak działa trzęsąco 
Że kurde go paka 
Się można niechcąco 
Ze szczęścia popłakać! 
 
Tulikopter - biały duch 
Niesie prawdy proste jak drut 
Najbielszego prochu puch 
Czysty rozum! - cud nad cud! 
Tulikopter - biały duch 
Wszystko proste jest jak ten drut 
I rozumiesz to bez słów 
Choćbyś głupi był jak but! 

 A to to jest serce 
Co bije do woli 
Tak bardziej na niby 
Bo wcale nie boli! 
I tak się układa  
Raz na jakiś czas 
W uczucie popada 
Nie pyta nas! 
 
To koleś jest ona 
To dzieło nad dzieło 
Już widzę że konasz 
Tak ostro cię wzięło 
I gardło dasz za nią 
W tym palec jest boży 
Choć Michał był Anioł 
On by jej nie stworzył