Będzie tak nie raz
Staniecie w krzyżu dróg
I jedna z wiernych dwóch dusz
Wybierze nowy szlak
Nie patrz w tył, nie czas
By nieba zwalać z nóg
Być może blisko tuż, tuż
Ktoś czeka na twój znak
Bowiem tak to jest
Że nic nie kończy się
Najwyżej tylko nagle zmienia strój
A to, co zwie się kres
To jedno z okamgnień
Gdy stare z nowym toczy bój
Będzie tak nie raz
Że stracisz wiarę, gdy
Na twoim karku zły los
Postawi ciężki but
W górę spójrz do gwiazd
Do rzymskich reguł gry
Że klęska każda i cios
To szansa dla twych cnót
Bowiem tak to jest...