muzyka: Jerzy Satanowski
wykonawca:
Podobno są tacy
Co wstają do pracy
Co wstają do pracy
O świcie.
A jednak się śmieją
I idą z nadzieją
I idą z nadzieją
Przez życie.
A każdy byt lepi
Tyrają jak ślepi
I głusi
I ani im w głowie
Jak ciężko, gdy człowiek
Nie musi.
Bo grunt, to dobrze się urodzić
Wówczas, gdy cały świat się wali
Ból każdy zdoła nam złagodzić
Gorąca kawcia i rogalik!
Romanse bez przerwy
Szargają nam nerwy
Szargają nam nerwy
Są chętni
Kochają gorąco
Choć nie są znacząco
Choć nie są znacząco
Majętni.
A świat niespokojny
Gdzieś toczą się wojny
Ktoś zginął
A Pan nad Wiekami
Oznajmi czasami:
Czas minął!
Lecz grunt, to dobrze się urodzić
Wówczas, gdy cały świat się wali
Ból każdy zdoła nam złagodzić
Gorąca kawcia i rogalik!
I takie tego mamy skutki
Że problem, co zatruwa życie
W tym, by rogalik był świeżutki
A kawcia ciepła należycie.
A ponoć są tacy
Co wstają do pracy
O świcie!!!